Witajcie!
Nadal szukacie idealnego tuszu do rzęs? A może już znalazłyście? Jeśli nie, to być może jakimś cudem nie słyszałyście jeszcze o hicie blogosfery w kategorii najlepszego i taniego tuszu do rzęs. Jest to jak już tytuł posta wskazuje Wibo Growing Lashes Stimulator Mascara, czyli maskara pogrubiająca i stymulująca wzrost rzęs. Dostaniemy ją w Rossmanie za cenę regularną 10 zł. Ja swoją dorwałam na promocji -49% i dałam za nią śmieszne pieniądze bo około 5 zł. Mimo tego cena regularna nie jest wysoka i jak za cenę 10 zł mamy naprawdę świetny tusz. W tajemnicy Wam powiem, że to mój ulubieniec i nie zamienię go na żaden inny :D
Ale przejdźmy do sedna sprawy... Jak widać na zdjęciach tusz jest w neonowo- zielonym opakowaniu przez co na drogeryjnych półkach przykuwa uwagę klientów ;) U mnie napisy zaczynają się już powoli zdzierać, ale ja do opakowań nie przykuwam tak bardzo uwagi. Więc dla wymagających może to być jakiś minus.

Szczoteczka jest silikonowa, co dla mnie akurat jest i było zawsze priorytetem przy zakupie tuszu. Nie nabiera za dużo ani za mało produktu. Jak widać ząbki na szczoteczce są blisko osadzone i malutkie co tylko ułatwia nakładanie tuszu na rzęsy.
Co do działania tuszu na rzęsach to jak dla mnie coś pięknego. Kolor jest naprawdę mega czarny. Wystarczy jedna warstwa by uzyskać spektakularny efekt jak z reklamy ;) ja nakładam czasem dwie warstwy, ale teraz już nie wygląda to tak fajnie jak na początku używania tuszu i muszę się wybrać bo świeższą wersję, bo ta mi już trochę skleja rzęsy. Nie spotkałam się jeszcze z tuszem, który by tak pogrubiał i podkręcał rzęsy jak ten. Efekt jest porównywalny do sztucznych, serio ;) zresztą zaraz to zobaczycie.
![]() |
Rzęsy saute ;) |
![]() |
Rzęsy z jedną warstwą tuszu ;) |
![]() |
Rzęsy z dwoma warstwami tuszu ;) |
Jak widzicie przy dwóch warstwach rzęsy są trochę sklejone, ale mi to aż tak nie przeszkadza.
Osobiście rzadko noszę dwie warstwy, zazwyczaj na jednej się kończy ;) tusz się nie osypuje, idealnie rozprowadza się na rzęsach. Wytrzymuje spokojnie cały dzień w stanie nienaruszonym. Jak widać rzęsy są rozczesane, pogrubione i wydłużone. Czegóż więcej chcieć za taką cenę? Ja na pewno nie poprzestanę na jednym opakowaniu ;) to teraz mój must have i nie wyobrażam sobie bez niego mojego makijażu ;)
Osobiście rzadko noszę dwie warstwy, zazwyczaj na jednej się kończy ;) tusz się nie osypuje, idealnie rozprowadza się na rzęsach. Wytrzymuje spokojnie cały dzień w stanie nienaruszonym. Jak widać rzęsy są rozczesane, pogrubione i wydłużone. Czegóż więcej chcieć za taką cenę? Ja na pewno nie poprzestanę na jednym opakowaniu ;) to teraz mój must have i nie wyobrażam sobie bez niego mojego makijażu ;)
A wy używacie czy może dopiero się na niego skusicie? Dajcie znać w komentarzach ;)
+mały bonus
Oto jak wyglądają oczy podkreślone tym tuszem. Na linii wodnej kredka nude z Miss Sporty ;)